nie tremuj się. słowa Gadhiego można parafrazować do woli, wałkować i upraszczać. patrz obrazek- jego przesłanie jest takie- chciałabym się zmienić w babeczkę, chrupiącą, kuszącą... idelanie komponując się z poranną kawę.
o w mordę- chyba zapachniało dwuznacznością, że kolacja, a potem śniadanie...! ;)
to ja może skończę nieszczęsne parafrazowanie, bo znacznie lepiej nam wychodzi rymowanie ;)
też za nią przepadam... zwłaszcza, że w jednym ręku trzymam zawsze kubek kawy, a w drugim pasek czekolady. rano piję kawę prawdziwą-jedyną, a potem w ciągu dnia, raczę się już tylko kawą zbożową dla dzieci- a wszystko po to, żeby moje życie nie było takie poważne :)
w 2007 r. podobnie jak kiedyś Agnieszka Osiecka stwierdziłam, że: "Od jakiegoś czasu zauważyłam, ze się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedziele. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.". I wymyśliłam sobie, że przeciągiem będą zdjęcia i słowa. Czas mija... a ja się wietrzę, wentyluję z pomocą zdjęć i słów niezmiennie i niepoważnie.
W wersji ciut poważniejszej i oficjalnej można zobaczyć mnie tutaj: www.zielonanatka.com
20 komentarze
Mówcie co chcecie ale przy porannej kawie zawsze nachodzą jakieś refleksje albo człowiek coś odnajduje. Poranna kawa ma w sobie magię :)
OdpowiedzUsuńw ogóle:
Usuńmagię mają w sobie poranki
- wtedy też najlepiej smakują sanki
chciałam coś mądrego powiedzieć, ale Gandhiego nie przebiję, wiec idę robić kawę.
OdpowiedzUsuńnie tremuj się.
Usuńsłowa Gadhiego można parafrazować do woli, wałkować i upraszczać.
patrz obrazek- jego przesłanie jest takie- chciałabym się zmienić w babeczkę, chrupiącą, kuszącą... idelanie komponując się z poranną kawę.
o w mordę- chyba zapachniało dwuznacznością, że kolacja, a potem śniadanie...!
;)
to ja może skończę nieszczęsne parafrazowanie,
bo znacznie lepiej nam wychodzi rymowanie ;)
zielona Nateczka
Usuńchrupiąca babeczka
przy porannej kawie
z Gandhim gdzieś w Warszawie
:)
krótko
UsuńSchronienie- moje natchnienie
z prozy codzienności wybawienie
fundujące umysłu twórcze orzeźwienie
:)
Nic dodać, nic ująć...
OdpowiedzUsuńwitam Cię serdecznie!
Usuńwitam i o zdrowie, uśmiech pytam :)
akuratny cytat na jesień- kiedy zmian w przyrodzie od liku :)
OdpowiedzUsuńco racja, to racja:)
OdpowiedzUsuńracja-
Usuńkawa pita z gracją
- to nie lada jest atrakcją ;)
to i tak dobrze, że w babskim piśmie - jedynym czytanym ;) można mądre słowa znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńogromnie ciepłe i otulające kolory :D
ps. poranna kawa to moja najukochańsza i jedyna kawa ;)
OdpowiedzUsuńteż za nią przepadam... zwłaszcza, że w jednym ręku trzymam zawsze kubek kawy, a w drugim pasek czekolady.
Usuńrano piję kawę prawdziwą-jedyną, a potem w ciągu dnia, raczę się już tylko kawą zbożową dla dzieci- a wszystko po to, żeby moje życie nie było takie poważne :)
Piękne słowa. Piję kawę i dumam nad nimi :-)
OdpowiedzUsuńdumanie w oparach kawy- jakże jest aromatyczne!
UsuńWłaśnie dlatego lubię tu zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńhip, hip, hura, hura!
Usuńbardzo się cieszę, że lubisz tu zaglądać :)
Nie ma jak dobra kawa z rana :)
OdpowiedzUsuńkawa z odrobiną mleka. koniecznie :)
Usuń