codzienność

08:59

o tym, czy nasza codzienność
jest kolorowa
w gruncie rzeczy
decydują rzeczy
małe
jak na przykład
subiekiektywny osąd


:)
:)

To też może Ci się spodobać

26 komentarze

  1. dokładnie :) i za to lubię tu zaglądać ;), podoba mi się Twoje spojrzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż się zarumieniłam.
      bardzo mi przyjemnie jest czytać takie słowa.:)

      Usuń
  2. Aż chce cię gryźć takie kolorowe szczotki, jak w dzieciństwie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a po pogryzieniu... jedną z nich można wykorzystać jako maszt flagowy na wieży zamku z piasku :)

      Usuń
    2. przypomniał mi się smak obgryzanych, namiętnie miętolonych w ustach końcówek ołówków... ten smak drewna, grafitu, farby- niepowtarzalny! :)

      Usuń
  3. tak, czasami out of focus, innym razem mega ostro, ale obiektywnie w kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolor tak jak oliwa...
      - zawsze wypływa na wierzch,
      do góry, na szczyt, do przodu
      kolor ponad wszystko!

      Usuń
  4. czarujesz!:) zaczarowany ten wpis jak nic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo może to nie szczoteczki, a różdżki dobrej wróżki? :)

      Usuń
  5. dokładnie, podpisuję się pod tym obiema rękami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem, że podpisujesz się kolorowymi kredkami dzierżonymi w obu dłoniach? :)

      Usuń
    2. dzierżonymi przez Dzierżyńskiego, Feliksa zresztą :)

      Usuń
    3. a czy Feliks miał piękne zęby? :)

      Usuń
    4. hmm, nie wiem, patrzyłam w Wikipedii, ale na wszystkich zdjęciach ma zamknięte usta!!

      Usuń
    5. a niech to licho!
      to chyba jakaś zmowa... zębów zaciśniętych umowa!
      musiał być jakiś powód dlaczego zrobili z tego tajemnicę

      Usuń
  6. z takimi szczoteczkami nie może być szaro!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na nieszczęście te szczoteczki nie farbują zębów...
      dzięki temu byłoby jeszcze weselej :)

      Usuń
  7. Świetne szczoteczki! Ileż kolorów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ilość kolorów szczoteczek jest niestety ograniczona :(

      Usuń
  8. W moim swiecie jest bardzo duzo kolorow...i bedzie!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby ta rzeczywistość była zawsze taka kolorowa, na przekór temu strasznemu frazeologizmowi "szara rzeczywistość"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest szara rzeczywistość
      i jest też szare mydło- które mimo szarości lubię
      za dziwny zapach
      i za tę miękkość, którą wyczarować potrafi
      a Ty lubisz szare mydło? :)

      no... i są też szare myszki...

      Usuń
  10. Natko uwielbiam szare mydło, za jego zwyczajność i niezwyczajność, bo tak pięknie wyróżnia się w drogerii wśród kolorowych mydełek i rzeczywiście ma wyjątkowy zapach i miękkość. I szare myszki też lubię ;-)
    Więc szary to też kolor?!
    Ha, przypomniało mi się, że w przedszkolu dostawaliśmy kredki w pudełku z Misiem Uszatkiem i większość kompletów nie posiadała kredki szarej. A mój taką miał! Czułam się niezwykle dumna, że inni czekają w kolejce, żeby ode mnie tę szarą kredkę pożyczyć :-)
    Ale wspomnienie we mnie wywołałaś :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Manitou- powiem Ci szczerze, na mur-beton (który notabene w kolorze jest szary), gdybym chodziła z Tobą do przedszkola, to też stałabym w kolejce do Ciebie po szarą kredką... bo czym namalować zajączka albo osiołka jak nie szarą kredką? :)

      Usuń
  11. Jak kolorowo :)
    Kolorowy świat stomatologiczny ;) To mnie trochę podnosi na duchu, mnie - posiadaczkę stałego aparatu ortodontycznego (od grubo ponad 2 lat!), którego mam już serdecznie dosyć.
    Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń