w 2007 r. podobnie jak kiedyś Agnieszka Osiecka stwierdziłam, że: "Od jakiegoś czasu zauważyłam, ze się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedziele. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.". I wymyśliłam sobie, że przeciągiem będą zdjęcia i słowa. Czas mija... a ja się wietrzę, wentyluję z pomocą zdjęć i słów niezmiennie i niepoważnie.
W wersji ciut poważniejszej i oficjalnej można zobaczyć mnie tutaj: www.zielonanatka.com
4 komentarze
Muszę to sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńja szukałam, ale nie ma :D
OdpowiedzUsuńwidzę, że zagadnienie "filozoficzne", które da się zbadać empirycznie, wzbudziło spore zainteresowanie ;))
OdpowiedzUsuńMożna znaleźć też koło łóżka. Przy moim stoi właśnie lampa dająca takie ciepłe światło ;-)
OdpowiedzUsuń