łączność odzyskana
14:05
wracam ze sklepu
wąską ścieżką
wbijam w jej wąskie koryto
stopy i wzrok
w ręku dynda mi siatka
z główką kapusty
i trochę się czuję
jakbym w tej torbie
nie głowę kapusty
a swoją własną niosła
tak sobie myślę
bo brak mi
łączności pomiędzy
łeb a korpusem
i nagle padam
na kolana
bo
jak grom z jasnego nieba
powraca do mnie
dar właściwy pięcioletnim dzieciom
polega on
na umiejętności
znajdowania
bajkowych skarbów na ulicy
padam w pokłonie przed rajskim jabłuszkiem
i się zachwycam
po grzbiecie przechodzi dreszcz
już wszystko gra
łączność pomiędzy
łeb a korpusem
odzyskana
mało tego
mam wrażenie
że merdam ogonem
31 komentarze