miejsce na ziemi
18:23
kiedy jedziemy rowerem
poruszamy się
mijamy drzewa, domy, pola
a jednocześnie, niemal nieruchomo
pozostajemy w miejscu
które nazywa się:
siodełko
za bramą pewnej kamiennicy
znalazłam siodełko
którego struktura przypomina
fakturę spękanej ziemi
jestem pewna
na tym siodełku
można odnaleźć swoje miejsce
na ziemi
na ziemi
20 komentarze
zastanawiałam się, co to na zdjęciu, dopóki nie przeczytałam ;), niesamowicie fotogeniczne siodełko i kolor i faktura ;)
OdpowiedzUsuńdzięki Tobie dorzuciłam trzecie zdjęcie
Usuń- coby rozjaśnić trochę moją wypowiedź :)
:^) .. świetne spostrzeżenie Natko .. pewnie takie siodełko mogłoby snuć opowieści o śpiesznych porankach w drodze do szkoły czy pracy i nieśpiesznych wieczorach w drodze przez park i niedzielach w lesie .. a może też czy ktoś może przysiadł na ramie i był czule obejmowany przez kogoś innego jadącego na siodełku .. fajnie, że je znalazłaś
OdpowiedzUsuńsłoneczne pozdrowienia :^)
jeżdżenie na ramie- to dopiero jest jazda!
Usuńa jeżdżenie pod ramą? - to sztuka cyrkowa i żywy przykład na to, że chcieć znaczy móc ;)
to też o moim siodełku, choć może jeszcze nie tak sterane... :-)
OdpowiedzUsuńtam gdzie urzędujesz pewnie co chwilę można spotkać jakieś rowerowe cuda... dobrze myślę? :)
UsuńZa każdym razem jak tu wchodzę to cały czas się zachwycam :) Pięknie!
OdpowiedzUsuńa kiedy ja wpadam do Ciebie... dziwnym razem za każdym razem robię się głodna ;))
UsuńUwielbiam takie przedmioty z duszą :)
OdpowiedzUsuńniektórym przedmiotom starość i zużycie dodaje nutki szlachetności, czyli duszy
Usuńteż lubię takie przedmioty :)
piękne siodełko ! i jeszcze kawałek słońca zamkniętego w pedale :D
OdpowiedzUsuńjakże filuternie puszcza do nas oczko, a raczej zajączka :)
UsuńGdyby moglo opowiadac...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
... opowiedziałoby historię oglądaną z ciekawego punktu widzenia :)
Usuńciekawe kto jeździł na tym rowerze? sprawdziłam, że to rower męski, bo z ramą.
OdpowiedzUsuńoj, oj, oj
Usuńi tak oto doprowadziłaś mnie do zadania sobie pytania
:ale kim ja właściwie jestem?:
bo ja też mam rower z ramą :))
pomożesz mi znaleźć odpowiedź? :)))
upsss; moje wykształcenie psychologiczne wydaje się niewystarczające, żeby rozwiązywac problemy tożsamościowe związane z posiadaniem roweru z ramą lub bez.
UsuńJednak chciałabym Cię uspokoić, że w dzisiejszych czasach nie przywiązujemy aż takiej wagi (nie wspominając już o odważnikach)do kwestii ramy, a to z powodu powszechnego zwyczaju noszenia spodni przez panie!!!
nad tym zwyczajem ubolewam nieco
Usuńbo nic nie jest tak bardzo kobiece jak spódnica, czy sukienka
a kobieta pędząca rowerem w spódnicy, czy sukience
z rozwianymi włosami
wygląda
bosko
romantycznie
i zwiewnie
Na takim siodełku na pewno każda przejażdżka jest jak podróż w czasie ;-)
OdpowiedzUsuńniekończąca się historia :)
Usuń