kulki

14:28

ta burość za oknem sprawia, że budzi się we mnie przekora
na śniadanie najchętniej zjadłabym spaghetti
do sklepu poszłabym nie w płaszczu, a w szlafroku
z najpoważniejszym i srogim wujkiem poleciałabym w figlarne kulki
a wszystko po to, by wnieść w tą szarość trochę słonecznego uśmiechu
i parsknięć niepohamowanych
wesołości Wam życzę 

 

To też może Ci się spodobać

2 komentarze

  1. bardzo lubię stare zdjęcia :)
    a pożywne śniadanie w taki czas to podstawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No po prostu jesteś Zielona, nawet, gdy zdjęcie nie są. ;-)

    OdpowiedzUsuń