nałóg
06:32
zdjęcie zostało wykonane
przy okazji
oddawania się czynności, którą bardzo lubię
tj. podczas wąchania ziemi
- jej zapach ma dla mnie w sobie coś z narkotyku
niedziela to dobry dzień, by upajać się życiem
do dna, do cna, do granic
11 komentarze
Mam tak samo z tym wąchaniem. A najbardziej lubię zapach ziemi po deszczu.
OdpowiedzUsuńWiosna na zdjęciu cudna. U mnie trzeba jeszcze na takie widoki poczekać.
czy wiosna przechadza się już po Twoich okolicach w kwiecistych sukienkach?
Usuńzapach ziemi najpiękniejszy- z deszczem i bez ...
ale... zapach asfaltu po burzy też pyszny :)
Od kilku dni czuje wszystkie zapachy i to jest... uciazliwe!!!
OdpowiedzUsuńJ.
dlaczego?
Usuńzapach czego ciąży Ci najbardziej?
upajam i ja!
OdpowiedzUsuńto może wzniesiemy wspólny toast? :)
Usuńzapach mokrej ziemi, albo taki wysuszony-trawiasty :D
OdpowiedzUsuńpięknie, zaległabym tam na dłużej ;)
o, tak!
Usuńzaleganie na trawie pod błękitnym niebem - dla tych chwil warto żyć
cudowne zdjęcie ;pp
OdpowiedzUsuńrozladowanieinspiracji.blogspot.com
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńOd razu przypomniał mi się fragment piosenki WG Bukowina: "pachnie ziemia ciałem młodym" ;-)
OdpowiedzUsuń