wokół osi nie widzę łosi
10:13
się wokół własnej osi kręcę
z nadzieją, że
włosy ułożą mi się na kształt śmigła
i przy w chodzeniu w kolejny obrót
w końcu odlecę
lecę
Bardzo mi miło, że tutaj myszkujesz! Jeśli od blogów wolisz Facebooka lub Instagrama, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość jestem też na FB i na Insta :)
17 komentarze
... a gdzie, mozna wiedziec?
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
w lekkość bytu, gdzie wesoło fruwają motyle optymizmu :)
Usuńno to masz tutaj małe śmigło :))
OdpowiedzUsuńtak mi się nieuniknienie skojarzyło:
https://www.youtube.com/watch?v=Sr9K5LLIDNI
powiem prosto z mostu: wiesz, jak mi zrobić dobrze :)
Usuńa ta piosenka na zapoczęcie zawsze mnie wprawia w lekkość i radość :)
UsuńDobrze się zapowiada to kręcenie :)
OdpowiedzUsuńpokręcisz się i Ty? :)
UsuńTylko ostrożnie z tym "odlotem":-)
OdpowiedzUsuńz odlotem jak z odlotem
Usuńale z lądowaniem... :)
leć i tyle lądowań co startów ;)
OdpowiedzUsuńa moim sterem będzie słońce :)
UsuńJa również nie widzę łosi. Ani jednego.
OdpowiedzUsuńa czy nie ma obok Ciebie Zosi?;)
Usuńi jak po locie? widziałaś z lotu ptaka łosie na łące?
OdpowiedzUsuńwidziałam łosie i żaby... i chwilę biegłam galopem w stadzie koników polnych :)
UsuńZakręcone i odlotowe :-))
OdpowiedzUsuńświat też jest zakręcony. 24h na dobę goni swój własny ogon i od zarania dziejów dogonić go nie może ;)
Usuń