w 2007 r. podobnie jak kiedyś Agnieszka Osiecka stwierdziłam, że: "Od jakiegoś czasu zauważyłam, ze się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedziele. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.". I wymyśliłam sobie, że przeciągiem będą zdjęcia i słowa. Czas mija... a ja się wietrzę, wentyluję z pomocą zdjęć i słów niezmiennie i niepoważnie.
W wersji ciut poważniejszej i oficjalnej można zobaczyć mnie tutaj: www.zielonanatka.com
13 komentarze
U mnie już zapukała.
OdpowiedzUsuńi chodzi od pokoju do pokoju szeleszcząc zieloną suknią?
UsuńRozgościła się w salonie i hiacynt się mocno chyba z tego powodu zaczerwienił.
Usuńu mnie też zapukała już!!!
OdpowiedzUsuńta łapka to z Portugalii?
kwiatek jak szczotka do mycia butelek :)
uwielbiam mycie butelką szczotką
Usuńta piana
ten ruch posuwisty
to wszystko pachnie erotyzmem :)
łapkę znalazłam w Grecji
ale do Portugalii też bym skoczyła chętnie, choćby za chwilę... :)
A u nas?
OdpowiedzUsuńZima jeszcze się nie podniosła, żeby wyruszyć w drogę.
Zajęła dobrą pozycję, umościła się i siedzi
ale w końcu odjedzie na sankach
Usuńzima zjedzie z górki na pazurki
wiosna wyczekana, z ciepłym i świeżym wiatrem i wszechobecnym zielonym kolorem !
OdpowiedzUsuńpiękne wiosenne kolory u Ciebie :)
a jaka kołatka ;)
wiosna kołacze mi się po głowie :)
Usuńja czytałam, że zima ma potrzymać do końca marca :(
OdpowiedzUsuńAle wolę wierzyć Twoim przeczuciom!
te opowieści o marcu zimowym, to pewnie żarty primaaprilisowe
Usuńoby Twoje przeczucie się spełniło ;))
OdpowiedzUsuńTo musi być proroctwo, które się spełni jak najszybciej ;-)
OdpowiedzUsuń