chciałoby się...
18:23
powłóczyć się
bez szukania celu, początku,
końca
końca
powęszyć
jak pies bezpański (w pełni wolny)
po różnych zakamarkach
Bardzo mi miło, że tutaj myszkujesz! Jeśli od blogów wolisz Facebooka lub Instagrama, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość jestem też na FB i na Insta :)
18 komentarze
oj, chciałoby się.....
OdpowiedzUsuńz chęci wyrasta kontur myśli
Usuńz myśli plan działania
zaś z planu... :)
Superbe !!!
OdpowiedzUsuńj'adore ... :-)
sur la route!
Usuńchciałabym, chciała.
OdpowiedzUsuńA gdybym był młotkowym, w fabryce z młotkiem szalał
Usuńto co byś powiedziała, czy coś byś przeciw miała? :)
wyłożyć się w gaju oliwnym
OdpowiedzUsuńw słonecznym nażarciu.
mimo słonecznego nażarcia
Usuńjestem pewna, że deser bym wcisnęła
np. takie ciepłe pomidory, nagrzane słońcem, prosto z krzaka
chciałoby się lata i słońca we włosach...
OdpowiedzUsuńi ciepłych nocy, świerszczy za oknem...
UsuńPierwsze zdjęcie naprawdę dobrze Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńudało mi się ... choć nogi trochę mi się rozjeżdżały, bo grunt był grząski
Usuńnic dodać nic ująć, piękne fotki ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podobają :)
Usuńzamachałaś przed nosem przygodą i teraz węszę, ale chyba kręcę się w kółko!!
OdpowiedzUsuńobydwa zdjęcia oddają pięknie idee wolności!!!
kręcić się w kółko :)
Usuńpowiem Ci, że lubię biegać za własnym ogonem- bo to zabawa, która nie ma końca i partner do zabawy- czyli ogon własny, zawsze jest pod ręką :)
jak zawsze przepięknie tu u Ciebie .. wchodzę w zdjęcie i wędruję tą drogą :^)
OdpowiedzUsuńa za tym pagórkiem czeka na Ciebie sad drzewek pomarańczowych...
Usuń