toast za grudzień. szklanką ciepłej herbaty.

17:50



mikrokosmos
na stole
patrzę się
i czuję się jak
władysław hermaszewski

To też może Ci się spodobać

21 komentarze

  1. ;) Twoją chwilę refleksji wole przy kubku czekolady - zimą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm... jakby Ci to powiedzieć... kubkiem czekolady też by nie pogardziła

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. jak pączek!

      jak pączek herbaty
      jak pączek róży
      jak pączek w maśle!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. szklanką pełną zieleni
      ... dającej nadziei, że wiosna przyjdzie i tak

      Usuń
  4. Lubię ten widok. Jak otwierają się liście zielonej herbaty. Potrafią być tak cudownie wielkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ja też je lubię. bardzo!

      a tzw. "kwitnącą herbatę" uważam za mistrzynię uwodzenia delikatnością, złożonością, subtelnością...

      Usuń
  5. no to zdrówko, za dobry grudzień :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Natko, ciepło nam niesiesz w te zimowe wieczory i chwała Ci za to.
    Pierwsze i trzecie, rozgrzewa i oko i duszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też się najbardziej podoba pierwsze i ostanie :)

      Usuń
  7. w taki mikrokosmos i ja się z chęcią zanurzam, bardziej mnie pociąga niż ten Hermaszewskiego ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to...
      kusi i nęci
      wciąga i wkręca
      a pozornie jest przecież taki przyziemny :)

      Usuń
  8. piękny miodowo-mętny kolor :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację, miodowo-mętny jest pyszny

      lubię też miodowo-miętowy :)

      Usuń
  9. Doprawdy magia na kuchennym stole...

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudo! Będę się od Ciebie uczyć nowych spojrzeń na rzeczy już znane (?) ;-)
    Pięknego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ucz i inspiruj się ile tylko możesz :) a jeśli czegoś nie wiesz pytaj śmiało, podpowiem.

      Usuń