"Od gorąca twych płomieni zapłonęły liście drzew Od zieleni do czerwieni krążył lata senny lew Mała chmurka nad jej czołem, mała łezka, słony smak Pociemniało, poszarzało - jesień, jak to tak? Jesień, jesień, jak to tak?"
mgły jesienne piękne... ... a jakże poruszające bywają te zimowe- wobec nic nie można przejść obojętnie, bo przenikają przez krótki i zimnym językiem liżą nagą skórę :)
Natko Droga, mnie też skręca, oj jak skręca ! ale już nie mgła włosy, ale chęć łapania takich kadrów :> piękne obrazy płyną od Ciebie i słowa, które dopełniają całość - mgła w smaku swieża - pyszne ;D
oj, droga do domu nie była wcale taka prosta bez moment nawet zwątpiłam, czy jeszcze tam kiedyś wrócę z rozpaczy przez moment moczyłam nawet przez chwilę stopy w Wiśle- celem otrzeźwienia umysłu, pobudzenia zmysłu orientacji :)
oj rozsmęciłam się przez tę mgłę, teraz ja sama będę się snuła już do wieczora, a ptaszyna to taka śliczna, że tylko "obejmij i płacz" jak mawia moja koleżanka :)
nie wiem, czy Ty też...? ale ja czasami lubię posnuć jak ta mgła pocierać się o meble, ściany, drzwi, nogi stołu... w końcu i o żyrandole zupełnie nieśpiesznie a jakże zwiewnie
Ooo, bardzo lubie, ale występują dwa rodzaje snucia, jedno unosi cię tak lekko i zwiewnie, zaś drugie przygważdża do ziemi za pomocą niskiego ciśnienia atmosferycznego i ja zdecydowanie wole to pierwsze!!!
Mar donosi o mleku rozlanymi nad dachami Warszawy... ... wszystko wskazuje, że ja i Mar budzę się w tym samym mleku wszak ja też, jak Mar i ta mgła, snuję się kilku lat po warszawskich ulicach.
zdjęcia piękne. Zaglądam i co widzę? I dlaczego nie swędziały mnie uszyska wczoraj? mgła mgłą, mnie zdjęcie pajęczyny urzekło. te zdjęcia są nieprawdopodobne.
Piękne, klimatyczne i nostalgiczne zdjęcia. Bardzo precyzyjnie oddałaś klimat porannej atmosfery, zdjęcia są idealnym uzupełnieniem do słów ponad nimi. Całość - doskonała. Gratuluję.
Panienka pozwoli że po spaceruję po blogu, wydaje się być interesujący. Pozdrowienia.
w 2007 r. podobnie jak kiedyś Agnieszka Osiecka stwierdziłam, że: "Od jakiegoś czasu zauważyłam, ze się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedziele. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.". I wymyśliłam sobie, że przeciągiem będą zdjęcia i słowa. Czas mija... a ja się wietrzę, wentyluję z pomocą zdjęć i słów niezmiennie i niepoważnie.
W wersji ciut poważniejszej i oficjalnej można zobaczyć mnie tutaj: www.zielonanatka.com
29 komentarze
aaaa! piękne!
OdpowiedzUsuńAch ta jesień!
aż śpiewać się chce!
Usuń"Od gorąca twych płomieni zapłonęły liście drzew
Od zieleni do czerwieni krążył lata senny lew
Mała chmurka nad jej czołem, mała łezka, słony smak
Pociemniało, poszarzało - jesień, jak to tak?
Jesień, jesień, jak to tak?"
uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńmgły jesienne piękne...
Usuń... a jakże poruszające bywają te zimowe- wobec nic nie można przejść obojętnie, bo przenikają przez krótki i zimnym językiem liżą nagą skórę :)
Mgła bardzo fotogeniczna:)
OdpowiedzUsuńmasz racje, mgła bardzo była fotogeniczna
Usuńpiękno samo w sobie
które potrzebowało żadnej charakteryzacji - pudru, podkładu, tuszu, cieni :)
bardzo mi przyjemnie, że mnie odwiedziłaś
Oooo taaaak !
OdpowiedzUsuńPięknie ! :D
o, tak mgła pięknym uczyniła mi poranek
Usuńi pięknie poskręcała włosy - czyżby w poprzednim wcieleniu mgła była fryzjerką? :)
Natko Droga, mnie też skręca, oj jak skręca ! ale już nie mgła włosy, ale chęć łapania takich kadrów :>
Usuńpiękne obrazy płyną od Ciebie i słowa, które dopełniają całość - mgła w smaku swieża - pyszne ;D
mam nadzieję, że skręcona-nakręcona niczym sprężyna w budziku ręcznie nakręconym, wyskoczyłaś, skoczyłaś w las weekendu na kadrowe łowy :)
UsuńDobrze, że odnalazłaś drogę w tej mgle i podzieliłaś się takimi pięknymi zdjęciami :-)
OdpowiedzUsuńoj, droga do domu nie była wcale taka prosta
Usuńbez moment nawet zwątpiłam, czy jeszcze tam kiedyś wrócę
z rozpaczy przez moment moczyłam nawet przez chwilę stopy w Wiśle- celem otrzeźwienia umysłu, pobudzenia zmysłu orientacji :)
oj rozsmęciłam się przez tę mgłę, teraz ja sama będę się snuła już do wieczora, a ptaszyna to taka śliczna, że tylko "obejmij i płacz" jak mawia moja koleżanka :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy Ty też...?
Usuńale ja czasami lubię posnuć jak ta mgła
pocierać się o meble, ściany, drzwi, nogi stołu... w końcu i o żyrandole
zupełnie nieśpiesznie
a jakże zwiewnie
:)
Ooo, bardzo lubie, ale występują dwa rodzaje snucia, jedno unosi cię tak lekko i zwiewnie, zaś drugie przygważdża do ziemi za pomocą niskiego ciśnienia atmosferycznego i ja zdecydowanie wole to pierwsze!!!
UsuńR E W E L A C J A !
OdpowiedzUsuńGratuluję prac ! Jak dla mnie są po prostu idealne! wszystkie cztery !
PS. wybacz, że krzyczę, ale to z zachwytu :)
Zakochałam się :)
oj, uważaj
Usuńmgła jest bezwzględna w uczuciach
zjawia się i znika, kiedy chce
nie bacząc przy tym na uczucia innych
nawet na te najwyższe uczucia :))
ps. szalenie mi miło, że zdjęcia Ci się podobają
oj wiem... wiem też, jak łatwo zgubić się we mgle uczuć....
UsuńPS. cała przyjemność po mojej stronie :))
inne blogi też donoszą o mgle białej jak mleko (Mar) :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest!
Mar donosi o mleku rozlanymi nad dachami Warszawy...
Usuń... wszystko wskazuje, że ja i Mar budzę się w tym samym mleku
wszak ja też, jak Mar i ta mgła, snuję się kilku lat po warszawskich ulicach.
zdjęcia piękne.
UsuńZaglądam i co widzę? I dlaczego nie swędziały mnie uszyska wczoraj?
mgła mgłą, mnie zdjęcie pajęczyny urzekło.
te zdjęcia są nieprawdopodobne.
Mar... a może by tak kiedyś w tej mgle warszawskiej zatańczyć, a z pajęczynę przerobić na harfy struny? :)
Usuńmam nadzieję, że swędzenie uszu już Ci nie doskwiera... ;)))
Mgla zawsze jest piekna, a w Twoim wydaniu przepyszna
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
w smaku była świeża i bardzo wilgotna :)
UsuńOjej, Zielona Natko! Zgubiłam Cię gdzieś w blogowym wszechświecie!
OdpowiedzUsuńCaaałe szczęście, że Cię odnalazłam!
Piękne zdjęcia. Bardzo klimatyczne.
radość odnajdywania! jedna z najpiękniejszych! :)
UsuńPiękne, klimatyczne i nostalgiczne zdjęcia. Bardzo precyzyjnie oddałaś klimat porannej atmosfery, zdjęcia są idealnym uzupełnieniem do słów ponad nimi. Całość - doskonała. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńPanienka pozwoli że po spaceruję po blogu, wydaje się być interesujący.
Pozdrowienia.
panienka bardzo się cieszy, że pan miał ochotę pospacerować po tym ogródku :)
Usuńładne kadry
OdpowiedzUsuń