na beztroskiej plaży

18:16










niektórzy rzucają słowa na wiatr
inni piszą na piasku

To też może Ci się spodobać

14 komentarze

  1. ooo...żelowe, z brokatem! :)

    a przesłanie - bardzo dobre!

    OdpowiedzUsuń
  2. pisać na piasku, szukać igły w stogu siana, niby to takie syzyfowe ...
    cudowne efekty mierzenia się z przelewaniem słów na piasek ;) - skrzy się, mieni i ziarnistą naturę tak uwydatnia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a zapisany brudnopis wraz z kolejnym przypływem i odpływem staje się czystą, niezapisaną kartką

      Usuń
  3. natko, czy to pod wpływem tego lądowania na Marsie? ;-) Bo Twoje zdjęcia wydały mi się całkiem nie z tej ziemi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bingo!
      wszak są wakacje- czas podróży
      a moja wyobraźnia czasami nie zna granic... w tym granic ziemi :)

      Usuń
  4. ha! A ja do ostatniego zdjęcia zastanawiałam się co to jest :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszy mnie za ta seria zdjęć była dla ciebie małą zagwozdką :)

      Usuń
  5. Ooo, dopiero po ostatnim zdjęciu zorientowałam się, że to są kolorowe długopisy :)
    Mogłabyś robić takie zagadki, jak kiedyś były w gazetach (zwłaszcza w Focusie) pt. co przedstawia to zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i poczułam się jak rycerz... któremu rzuciałaś rękawicę, czyli wyzwanie.
      palmą na honorze byłoby jej niepodjęcie.

      :)

      Usuń
  6. W Krakowie można takie kupić. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trafiony-zatpiony! :)


      długopisy kupiłam w Krakowie, w Księgarni Głównej Naukowej, w dziale papierniczym- do którego wejście znajduje się od ulicy Krupniczej :)

      Usuń