Tak mam, gdy jadę na rowerze lub idę pieszo - droga ważniejsza jest od celu. Ale samochodem, samolotem, autobusem - liczy się tylko cel ;-) Piękne ujęcie, z tym błękitem nieba od razu chciałoby się wyruszyć w drogę.
ja mam dokładnie tak jak Ty. I choć samochód, samolot, autobus niesamowicie ułatwiają życie, skrają świat, to jednocześnie z czegoś też ograbiają. a prezentowane zdjęcie zostało zrobione w czasie rowerowej eskapady na ziemię czeską.
w 2007 r. podobnie jak kiedyś Agnieszka Osiecka stwierdziłam, że: "Od jakiegoś czasu zauważyłam, ze się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedziele. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.". I wymyśliłam sobie, że przeciągiem będą zdjęcia i słowa. Czas mija... a ja się wietrzę, wentyluję z pomocą zdjęć i słów niezmiennie i niepoważnie.
W wersji ciut poważniejszej i oficjalnej można zobaczyć mnie tutaj: www.zielonanatka.com
10 komentarze
Poza tym, że świetne zdjęcie- ciekawa jestem czy powstanie cały dekalog z przykazaniami podróżniczymi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i udanego tygodnia!
:)
ten dekalog... oj, rzuciłaś mi wyzwanie.
Usuńhmmm. chyba nie wypada mi odmówić :)
To ja się cieszę na dekalog też :)
OdpowiedzUsuńteraz już się nie mogę wymigać :)
UsuńPiękne ujęcie, choć dość ryzykowne ;)
OdpowiedzUsuń... na szczęście żadna ciężarówka nie przejeżdżała, kiedy inspirowana żabą, leżałam plackiem na asfalcie :)
UsuńTak mam, gdy jadę na rowerze lub idę pieszo - droga ważniejsza jest od celu. Ale samochodem, samolotem, autobusem - liczy się tylko cel ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcie, z tym błękitem nieba od razu chciałoby się wyruszyć w drogę.
ja mam dokładnie tak jak Ty. I choć samochód, samolot, autobus niesamowicie ułatwiają życie, skrają świat, to jednocześnie z czegoś też ograbiają.
Usuńa prezentowane zdjęcie zostało zrobione w czasie rowerowej eskapady na ziemię czeską.
świetne, fajna perspektywa :)
OdpowiedzUsuńi też czekam na cały dekalog :):):)
pozdrawiam :)
wspaniałe zdjęcie! pzdr
OdpowiedzUsuń