Nie wiem jak babeczki, ale myślę, że te koniki jednak są razem i nie jest im wszystko jedno, czy ten drugi jest obok, czy go nie ma. Tak czy inaczej, niby takie proste zestawienie, a nastraja bardzo filozoficznie ;-) Pozdrawiam.
w 2007 r. podobnie jak kiedyś Agnieszka Osiecka stwierdziłam, że: "Od jakiegoś czasu zauważyłam, ze się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedziele. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.". I wymyśliłam sobie, że przeciągiem będą zdjęcia i słowa. Czas mija... a ja się wietrzę, wentyluję z pomocą zdjęć i słów niezmiennie i niepoważnie.
W wersji ciut poważniejszej i oficjalnej można zobaczyć mnie tutaj: www.zielonanatka.com
4 komentarze
obok siebie...
OdpowiedzUsuńlecz czy RAZEM...?
Podoba się!
czy razem?
OdpowiedzUsuńodpowiedź na to pytanie godna nagrody nobla
bo jak to sprawdzić, zbadać...?
pewne jest jednak to, że od czasu do czasu
nawiązane zostaje połączenie
pomiędzy
kruchymi brzegami ciasta
ogonami
myślami
sercami
krótkie chwile zdominowane przez absolutne poczucie jedności
Nie wiem jak babeczki, ale myślę, że te koniki jednak są razem i nie jest im wszystko jedno, czy ten drugi jest obok, czy go nie ma.
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej, niby takie proste zestawienie, a nastraja bardzo filozoficznie ;-)
Pozdrawiam.
Bardzo trafne :)
OdpowiedzUsuń